piątek, 20 listopada 2009


Piosenkę "W Twoich oczach niebo" którą słyszycie w tle filmiku,
śpiewa zespół Vox Eremi i Przyjaciele

środa, 18 listopada 2009

Serdecznie zapraszamy

dziewczęta (młodsze i starsze) na najbliższe spotkanie z Panem u Sióstr Imienia Jezus, które odbędzie się w sobotę - 28 listopada w Łomiankach k. Warszawy. Dokładny adres i dojazd zostanie podany dla zainteresowanych. Kontakt: s.marylki@gmail.com; tel. 22 833 65 70.
Temat dnia będzie dotyczyć powszechnego powołania do kapłaństwa, wynikającego z sakramentu chrztu. Inaczej mówiąc będziemy się zastanawiać co to znaczy w praktyce życia, że KAŻDY nie tylko może i ma prawo, ale także jest zobowiązany do wypełnienia misji kapłańskiej.
Przybliżony program:
Piątek g. 18
Zjazd, zawiązanie wspólnoty, śpiew przy gitarze, film
Sobota
- modlitwa poranna
g. 9.00 - słowo kapłana
- możliwość sakramentu spowiedzi i/lub rozmowy z księdzem
- modlitwa indywidualna
- Msza Święta
- obiad
- spacer
- zajęcia dyskusyjno-warsztatowe - "Kapłaństwo kobiet?!"
- kolacja
- wieczorek "andrzejkowy"
- modlitwa na zakończenie dnia: "Złożę Tobie ofiarę pochwalną..."
Zakończenie w niedzielę rano po Mszy Świętej.










***
21 listopada - Święto Ofiarowania NMP

21 listopada wspólnoty honorackie świętują Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny. Maryja poświęciła całkowicie swoje życie Bogu, była pierwszą osobą konsekrowaną, dlatego też jest wzorem autentycznej konsekracji i właśnie w pamiątkę Jej "ślubów" my, kobiety oddane na służbę Panu, ponawiając swoje śluby zastanawiamy się nad naturą swojego powołania. Jest to okazja do refleksji i do dziękczynienia...

Ponieważ fundamentem naszego życia jest reguła franciszkańska, dlatego chcę dzisiaj spojrzeć na zycie konsekrowane oczami Świętego Franciszka z Asyżu (ok. 1181 – 1226). Ten Święty powołany przez Pana jako dwudziestokilkuletni młodzieniec poświęcił całe swoje życie na Jego służbę, zakładając trzy zakony.

„Brat Franciszek, człowiek nędzny i słaby...”

Tak brzmią jedne z pierwszych słów, rozpoczynających „List do całego Zakonu” świętego Franciszka z Asyżu. Zapewne każdy, kto oddał się na służbę Bożą może śmiało powtórzyć te słowa za Franciszkiem: „Ja ...człowiek nędzny i słaby...”. Takiemu stwierdzeniu nie należy się dziwić. Trzeba przełamać i zmienić stereotypy myślowe, hołdujące przekonaniu, że do zakonu idą ludzie święci i bez skazy. Bóg powołuje nie ze względu na zasługi, ale z miłości, z daru swojej łaski. Dlatego właśnie powołanie nazywamy tajemnicą. Kto może zrozumieć dlaczego Bóg powołuje właśnie tę osobę, gdy może jej kolega, koleżanka była bardziej pobożna? Czasami głos Pana „dopada” nagle, „jak grom z nieba”, zmieniając całkowicie plany na dalsze życie, a czasami powołanie rodzi się w bólach przez walkę z samym sobą i przez podejmowanie szeregu decyzji.

Święty Franciszek zapytany dlaczego to właśnie on dostał tą szczególną misję odnowy Kościoła odpowiedział, że Pan nie znalazł nikogo bardziej nędzniejszego i nieodpowiedniego. Pan wybiera słabych ludzi, aby w nich objawić moc swojej łaski.

„Oddawajcie Mu pokłon...”

Te słowa ukazują sens życia konsekrowanego. Bóg wybiera ludzi, którzy będą Go wysławiać, będą się Nim zachwycać, oddawać Mu się, skupiać całe życie wyłącznie na Nim – jak mówił Jan Paweł II w Vita Consecrata. W życiu konsekrowanym nie chodzi o to, aby dokonać wielkich dzieł, nawrócić „całą ludzkość”. Najważniejsze jest to, aby każda czynność, nawet najpospolitsza, była wykonywana z miłości do Jezusa, aby z serca wypływał nieustanny hymn uwielbienia. Jezus potrzebuje tych, którzy będą Mu mówić o swojej miłości (jak podkreślał Sługa Boży Jan Paweł II), a przez to właśnie inni ludzie zostaną doprowadzeni do Boga, bo bardziej pociąga świadectwo niż słowo.

„Wypełniajcie doskonale jego rady...”

Cechą charakterystyczną osób konsekrowanych jest ślubowanie trzech rad ewangelicznych: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Święty Franciszek w swoich wypowiedziach czystość łączy z miłością. To właśnie czystość jest najpełniejszym wyrazem miłości i uwielbienia, szukania dóbr niebieskich i pragnienia posiadania Ducha Pańskiego. Miłość chce być wyłączna. Dlatego właśnie osoby konsekrowane wyrzekają się życia rodzinnego. Powołane dla Pana są pochłonięte tą jedyną Miłością.

Ślub ubóstwa wynika z takiego pojmowania czystości: „Nie zatrzymujcie więc niczego z siebie dla siebie, aby was całych przyjął Ten, który cały wam się oddaje.” (LZ 29) Nie chodzi o to, aby w ogóle nic nie posiadać, ponieważ już sama, np.: działalność katechetyczna, wymaga nakładu środków finansowych, ale najważniejsze jest, aby nigdy nie być przywiązanym do tego z czego się korzysta, w sercu nigdy nie nazywać „swoim”, umieć nie tylko się podzielić, ale też i oddać. Wyrzekanie się tego co się „posiada” jest jeszcze bardziej trudnie niż nie posiadanie.

Posłuszeństwo wreszcie, to wypełnienie tego, co przyrzekło się Panu, czyli pełnienie Woli Bożej. Osoby konsekrowane wierzą, że Wola Boża wyraża się w decyzjach przełożonych. Na ten ślub należy spojrzeć oczami wiary. Osoba, która zawierza w ten sposób, wielokrotnie doświadcza wspaniałych owoców swojego zaufania, ponieważ przekonuje się, że Pan kieruje jej życiem i wszystko obraca w dobro.

Święty Franciszek kończy orędzie skierowane do swojego zakonu modlitwą, która w zwięzłych i głębokich słowach wytycza cel życia osoby konsekrowanej.

Modlitwa

Wszechmogący (...) Boże, daj nam nędznym czynić dla Ciebie to, o czym wiemy, że tego chcesz i chcieć zawsze tego, co się Tobie podoba, abyśmy wewnętrznie oczyszczeni, wewnętrznie oświeceni i rozpaleni ogniem Ducha Świętego, mogli iść śladami umiłowanego Syna Twego,

Pana naszego Jezusa Chrystusa i dojść do Ciebie Najwyższy, jedynie dzięki Twej łasce, który żyjesz i królujesz, i odbierasz hołd w doskonałej Trójcy i prostej Jedności, Bóg wszechmogący przez wszystkie wieki wieków. Amen.

wtorek, 17 listopada 2009

ZAPRASZAMY!

SPOTKANIA DLA DZIEWCZĄT

27-29 listopada 2009

- Łomianki k. Warszawy

9-11 kwietnia 2010 – Warszawa

FERIE Z BOGIEM

21-25 stycznia 2010 – Częstochowa

18-22 lutego 2010 – Łomianki

WAKACJE Z BOGIEM

29 czerwca- 04 lipca 2010 Łomianki

12-17 lipca - Spotkanie Młodych w Wołczynie

06-15 sierpnia – pielgrzymka do Częstochowy

26-31 sierpnia – Szaflary – górskie wędrówki

Zgłoszenia prosimy kierować na adres:

s. Aniceta, ul. Smoleńskiego 31, 01-698 Warszawa

e-mail: s.marylki@gmail.com tel. (022) 833 65 70

niedziela, 15 listopada 2009

Jesteśmy jednym z bezhabitiowych zgromadzeń ukrytych (honorackich). Jesteśmy po prostu siostrami, ale nie musisz mówić do nas "Siostro", a na ulicy nawet się za nami nie obejrzysz, chodzimy ubrane zwyczajnie, ale...
Wszystkich zainteresowanych szczegółami dotyczącymi zgromadzenia odsyłamy na www.marylki.opoka.org.pl
Tutaj chcemy dzielić się refleksjami i wypowiadać pragnienia serca.
Będziemy również umieszczać informacje na temat spotkań, które organizujemy dla dziewcząt.
Zapraszamy do wspólnych spotkań tutaj, ale i na "żywo"!

wtorek, 3 listopada 2009

BĄDŹ ŚLICZNA!

W dosyć chłodny poranek, gdy stoję na przystanku autobusowym, wzrok mój wędruje po kolorowych okładkach różnych pism sprzedawanych w kiosku. Bądź śliczna! – krzyczy jedno z nich. Prze-śliczna dziewczyna ubrana szykownie i gustownie, z idealnie ułożonymi ustami do uśmiechu obiecuje zdradzić największe tajemnice piękna.

Bądź śliczna? Co to właściwie znaczy? Przecież każda z nas – kobiet wręcz marzy, aby wreszcie k t o ś, ktokolwiek – powiedział: „Ale jesteś śliczna!” Spędza się godziny przed lustrem, dobierając według najnowszych tabel i schematów cienie do powiek, nakładając tusze pogrubiające, pomadki najlepszych firm (jeśli oczywiście kogoś na to stać!).

Bądź śliczna... Przypominam sobie urywek filmu, tak akurat pasujący do omawianego tutaj tematu piękności i kobiecości. Wymarzona, tak zwana idealna randka. On i Ona w blasku księżyca. Gdy on w przypływie czułości chciał pogładzić jej włosy, nagle zdrętwiał z oszołomienia, gdy te kruczo-czarne pukle zostały mu, „ni mniej ni więcej”, ale w ręku. Jeszcze z większym zdziwieniem spostrzegł, że ukochanej także odpadają paznokcie oraz długie rzęsy. No cóż, nie na wszystko można patrzeć z b l i s k a. Poza tym nikt nie jest doskonały!

Bądź śliczna. Przyjrzyjmy się zatem co dzisiaj uznane jest za ideał piękności, co w dzisiejszym świecie się podoba, do czego się dąży. Drobna, zgrabna, wysmukła figura, czysta i delikatna cera, włosy puszyste i mocne, zdrowa fizjonomia i elastyczność sylwetki, a do tego koniecznie białe zęby ukazujące się w pięknym uśmiechu. I najlepiej, aby to wszystko trwało zawsze, wiecznie. Ogólnie można powiedzieć, że podoba nam się świeża młodość, trwająca nieustannie, tryskająca szczęściem.

Czy można to osiągnąć? Doświadczenie naszych oczu nie obiecuje zbyt wiele. Nawet najsłynniejsze modelki i najpopularniejsze aktorki starzeją się; nie pomagają kremy, lasery, liftingi, operacje... Wcześniej czy później dostaną zmarszczek i zostaną zastąpione przez nowy sztab młodych, ale nigdy wiecznie młodych dziewcząt. Czy jest coś, ktoś, kto nie przemija!? Świętość jest wiecznie młoda jak wiecznie młody jest Bóg” – powiedział Jan Paweł II na spotkaniu z młodzieżą w Toronto w 2002 r. Tylko piękne życie, w przyjaźni z Bogiem, jest źródłem w i e c z n e j młodości. Sprawia, że w oczach dziewczyna ma to „coś”, co przyciąga jak magnes, co powoduje, że oczy iskrzą się niebem, że usta są zawsze uśmiechnięte, że ciało staje się nieskazitelne – piękne bo czyste.

Czy istnieje kobieta, taka z krwi i kości, której młodość i piękno nie zwiędło? TAK! To MARYJA. Dowód? To Nią zachwycają się pokolenia pań i panów, wpatrując się w PRZEŚLICZNĄ twarz tej Panienki. Jeszcze nikt ze świata mody nie doczekał się takiej popularności, sławy, tylu zdjęć, opisów urody. Gdzie tkwi ten fenomen piękna? Maryja wytrwale i każdego dnia odwiedzała najsławniejszy gabinet piękności – Gabinet Pełnienia Woli Bożej. Łaska Boża, życie z Bogiem rozświetliło Ją od środka wygładzając wszelką zmarszczkę niedoskonałości ludzkiej. Maryja przyozdabiała się najwartościowszymi klejnotami świata: miłosierdziem, otwarciem na innych, ochotną pracą, dobrocią serca. Rano, wieczór i w ciągu dnia nakładała krem modlitwy. Efekt tych zabiegów? Maryja jest śliczna do dzisiaj, chociaż ma już ponad 2000 lat.

Ty też możesz być śliczna. A potrzeba tak niewiele – powiedzieć Bogu Tak, oddać się w Jego troskliwe ręce, żyć w zgodzie z Jego Słowem prawdy i dobra, wiary, nadziei i miłości. Piękno, które ma swoje źródło w wiecznie młodym Bogu nie przemija, zachwyca i spełnia marzenia każdej kobiety na wieczność.

Bą śliczna!

Bądź święta!